PROMOCJA
ULUBIONE

Co trzeba zrobić, by nasz dom był zeroenergetyczny?

10 stycznia 2020

Już teraz można wygodnie i komfortowo mieszkać w domu jednorodzinnym, który nie został przyłączony do sieci energetycznej, choć takie rozwiązanie jest na razie dość drogie. Bez nadmiernego zwiększania kosztów inwestycyjnych da się natomiast wybudować taki dom, który wprawdzie w pewnych okresach będzie korzystał z państwowego prądu, ale w innych odda do sieci na tyle dużo własnego, że bilans wyjdzie na zero.

Taki dom nazywany jest zeroenergetycznym. Dzięki wyposażeniu w ogniwa fotowoltaiczne jest on w stanie w słoneczne dni nie tylko wyprodukować prąd na własne potrzeby, ale mieć także jego nadwyżki, które może oddać do sieci energetycznej. Ponieważ sporą część oddanej energii właściciel domu będzie mógł sobie odebrać, więc sieć będzie dla niego pełnić rolę magazynu.

By jednak inwestycja we własną elektrownię słoneczną była opłacalna, wszystkie instalacje w domu powinny być zasilane prądem. Dotyczy to nie tylko oświetlenia, sprzętu RTV i AGD oraz instalacji alarmowych czy siłowników bram wjazdowych i pompy dostarczającej wodę do podlewania ogrodu.

Przede wszystkim przygotowanie ciepłej wody oraz ogrzewanie domu (a latem także jego chłodzenie) powinno odbywać się przy użyciu prądu. Najlepiej zrobić to oczywiście za pomocą pompy ciepła, umożliwiającej w maksymalnie dużym stopniu wykorzystanie darmowych paliw odnawialnych, pochodzących z gruntu, powietrza lub wody.

Ważne też, że wyposażony w pompę ciepła dom nie potrzebuje wcale kominów (Fot. 1), co oczywiście w sposób zauważalny obniża koszty jego budowy (zobacz: Czy dom jednorodzinny może nie mieć kominów?).

dom zeroenergetyczny Vaillant

VAILLANT Fot. 1 – Dom zeroenergetyczny nie potrzebuje kominów, co obniża koszty jego budowy i pozwala wygospodarować środki na zakup na przykład ogniw fotowoltaicznych

Dom zeroenergetyczny powinien być także wyposażony w wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła (zasilaną oczywiście prądem). Jest ona niezbędna nie tylko dla komfortu i zdrowia domowników, ale także po to, by dzięki zmniejszeniu zapotrzebowania na energię do ogrzewania domu, przyczynić się do uzyskania w nim zerowego bilansu energetycznego.

Budynek zeroenergetyczny powinien też - dzięki bardzo dobrej izolacji termicznej - charakteryzować się małymi stratami ciepła, a więc niskim zapotrzebowaniem na energię do ogrzewania. Tylko wtedy powierzchnia ogniw fotowoltaicznych, niezbędna do zaspokojenia potrzeb energetycznych domu, nie będzie musiała być przesadnie duża.

Rezygnacja z paliw nieodnawialnych oraz wykorzystanie w możliwie największym stopniu własnego prądu i energii ze źródeł odnawialnych, oznacza nie tylko korzyści finansowe dla mieszkańców. Dzięki własnej, bezemisyjnej produkcji prądu właściciele domów zeroenergetycznych przyczyniają się także do zmniejszenia zanieczyszczeń powietrza, którym wszyscy oddychamy. Przy czym nie dotyczy to jedynie najbliższej okolicy - ograniczając własne zapotrzebowanie na prąd z sieci, poprawia się też jakość powietrza w miejscach jego wytwarzania.

Jak z tego widać, eksploatacja domu zeroenergetycznego jest nie tylko korzystna pod względem finansowym dla mieszkańców, ale i przyjazna dla środowiska.

RACJONALNA POWIERZCHNIA OGNIW FOTOWOLTAICZNYCH

Zgodnie z obowiązującymi przepisami prosument, czyli osoba, która nie tylko „konsumuje” prąd, ale także go produkuje na własne potrzeby, przesyłając jego nadwyżki do sieci, może w następnym roku 80% z nich odebrać sobie z niej za darmo (zobacz: Co należy zrobić, by można było legalnie nie płacić za prąd?).

Sieć staje się więc dla właścicieli domów z fotowoltaiką rodzajem magazynu energii, a operator sieci – zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami - za jej „przechowywanie” pobiera prowizję w wysokości 0,2 kWh za każdą przesłaną przez prosumenta 1 kWh własnego prądu.

Odbiór nadwyżek swojego prądu może jednak nastąpić jedynie w następnym roku po przesłaniu ich do państwowej sieci – potem przepadają one bezpowrotnie. Ważne więc, żeby tak dobrać powierzchnię zainstalowanych w domu ogniw fotowoltaicznych, by w kolejnych latach bilans ilości prądu pobranego z sieci i odzyskanego z niej „za darmo” wychodził na zero.

Zazwyczaj wystarczy, jeśli moc instalacji fotowoltaicznej będzie o około 20% większa od mocy, niezbędnej do całkowitego zaspokojenia potrzeb energetycznych konkretnego domu. Wtedy jedyne koszty, związane ze zużyciem sieciowego prądu w domu zeroenergetycznym, ponoszone przez jego właścicieli, to opłaty stałe, które dla średniej wielkości budynku wynoszą około 200 zł rocznie.

OFERTA MARKI VAILLANT DLA DOMU ZEROENERGETYCZNEGO

Marka VAILLANT ma w swojej ofercie wszystkie urządzenia instalacyjne, które powinny się znaleźć w domu zeroenergetycznym (Rys. 1).

system ogrzewania w domu zeroenergetycznym Vaillant - schemat

Rys. 1 – Marka Vaillant ma w swojej ofercie wszystkie urządzenia i instalacje, niezbędne do zbudowania domu zeroenergetycznego

Jest nim nowoczesny system fotowoltaiczny auroPOWER o wysokiej sprawności i trwałości, składający się z modułów fotowoltaicznych (Fot. 2), inwertera oraz modułu sterującego.

system fotowoltaiczny auroPOWER

VAILLANT Fot. 2 – Ogniwa fotowoltaiczne auroPOWER dostarczają prądu do zasilania domowych urządzeń i instalacji, którego nadwyżki można przekazać do sieci

pompa ciepła aroTHERM Split

VAILLANT Fot. 3 – Powietrzna pompa ciepła aroTHERM Split w sposób ekonomiczny ogrzeje i ochłodzi powietrze w domu oraz przygotuje w nim ciepłą wodę do mycia

Do ogrzewania i chłodzenia domu oraz przygotowania w nim ciepłej można wykorzystać na przykład powietrzną pompę ciepła aroTHERM Split (Fot. 3) współpracującą z centralą grzewczą uniTOWER. Pompa ta już w wersji standardowej przygotowana jest do zasilania prądem z ogniw fotowoltaicznych.

Skuteczną i dostosowaną do potrzeb mieszkańców wymianę powietrza w domu zapewni system wentylacji mechanicznej nawiewno-wywiewnej z odzyskiem ciepła, wyposażonej w centralę recoVAIR (Fot. 4).

System wentylacji mechanicznej recoVAIR VAR

VAILLANT Fot. 4 – System wentylacji mechanicznej recoVAIR VAR zapewni świeże i czyste powietrze w domu przez cały rok i zmniejszy rachunki za ogrzewanie

regulator multiMATIC VRC 700

VAILLANT Fot. 5 – Intuicyjny, systemowy regulator multiMATIC VRC 700 w sposób optymalny zarządza wszystkimi instalacjami w domu zeroenergetycznym

Wszystkimi tymi instalacjami będzie sprawnie i efektywnie zarządzał jeden wspólny regulator systemowy multiMATIC VRC 700 (Fot. 5), który nie tylko jest bardzo prosty w obsłudze, ale umożliwia też – dzięki aplikacji internetowej - sterowanie ogrzewaniem i wentylacją domu z dowolnego miejsca na Ziemi.

Istotnym udogodnieniem dla inwestorów jest również to, że doradcy techniczni marki VAILLANT pomogą fachowo dobrać urządzenia do domu zeroenergetycznego, a certyfikowani przez nią instalatorzy systemowi zajmą się poprawnym zamontowaniem i późniejszym serwisowaniem wszystkich instalacji, łącznie oczywiście z systemem fotowoltaicznym.

Co bardzo ważne, na wszystkie te urządzenia do domów zeroenergetycznych można dostać wsparcie finansowe z programu CZYSTE POWIETRZE, którego marka VAILLANT jest wielkim orędownikiem. Dotyczy to zarówno budynków nowo budowanych, jak i modernizowanych.