Jak znaleźć dobrą ekipę budowlaną i nie stracić nerwów?
16 września 2010
Budowa własnego domu to dla wielu wciąż przysłowiowa droga przez mękę. Problemy zaczynają się niejednokrotnie już na etapie załatwiania formalności, a niestety narastają w miarę zaawansowania prac. Wielu inwestorów już na samym początku budowy trafia na jedną z poważniejszych przeszkód – jak znaleźć rzetelną, fachową ekipę budowlaną, która swoją pracę wykona przyzwoicie, nie zdzierając z nas przy tym skóry?
Wydawałoby się, że na rynku jest wiele firm trudniących się rzemiosłem budowlanym, ale jak z tej ilości wyłowić fachowców z prawdziwego zdarzenia ? Nadal niestety jest o wiele więcej inwestorów, szukających dobrych ekip, niż solidnych budowlańców. Najbardziej sprawdzonym i chyba najmniej zawodnym sposobem jest zatrudnienie ekipy z polecenia. Inwestorzy, którzy są zadowoleni z pracy firmy wykonawczej na pewno bez wahania polecą jej usługi innym. Inny sposób to wertowanie for internetowych. Internet to potężna platforma komunikacyjna, której zasięg jest nieograniczony. Zamieszczona na forum informacja o nierzetelnych firmach szybko się rozprzestrzenia i bardzo trudno jest naprawić raz choćby nadszarpniętą opinię. Poważne firmy mają świadomość, że nawet pojedynczy niezadowolony Klient zyskał dzięki Internetowi skuteczną broń, dlatego dbają o swoją markę. Stąd też przed wyborem firmy wykonawczej warto sprawdzić jej dane w Internecie, a także poszukać o niej opinii na różnych forach. Dobrym sposobem jest też poproszenie o referencje – żaden uczciwy wykonawca nie będzie wzbraniał się przed udostępnieniem adresów swoich wcześniejszych realizacji. W poszukiwaniach warto też pamiętać o zasadzie, że dlatego jak coś jest do wszystkiego, to zazwyczaj bywa do niczego. Dlatego też z ograniczonym zaufaniem traktujmy firmy reklamujące się hasłem, że wykonują wszystkie prace na budowie. Lepiej jest pomyśleć o zatrudnieniu kilku fachowców w swojej dziedzinie, niż ludzi „od wszystkiego”. Ważnym kryterium, obok jakości jego prac, jest też oczywiście wynagrodzenie. Zawsze warto ponegocjować – jest duża szansa, że uda nam się uzyskać kilka procent rabatu na zlecenie lub w podanej cenie wykonawca zwiększy zakres robót. Kiedy ekipa została wybrana, cena zaakceptowana, należy podpisać z nią umowę. Dokument ten jasno precyzuje zakres pracy, wynagrodzenie, termin zapłaty, poświadcza, że wykonawca zapoznał się ze stanem budowy, który niejednokrotnie obejmowany jest przez kolejne ekipy i że nie ma zastrzeżeń. Dzięki umowie unikniemy także sytuacji, gdy wykonawca niezbyt dokładnie oszacował ilość pracy i wraz z odkryciem, że jest jej więcej niż myślał – podnosi stawki. Działa to także w drugą stronę – inwestor nie może w ramach ustalonego wynagrodzenia dokładać pracy. W umowie warto zawrzeć zapis, że praca będzie wykonywana etapami i wraz ze skończeniem każdego z etapów, inwestor za niego zapłaci. Uchroni nas to przed żądaniem zaliczek na poczet przyszłej pracy. Zaliczki można płacić wykonawcom tylko na rzecz zakupu materiałów i rozliczać je po ich dostarczeniu, na podstawie faktury. Zapis o wykonywaniu pracy etapami dobrze jest doprecyzować tak, żeby wykonawca każdy kolejny etap zgłaszał formalnie do odbioru, a inwestor miał np.3 dni na zgłaszanie uwag. Czas taki jest potrzebny chociażby na konsultację z inspektorem robót. Gdy zostaną zgłoszone zastrzeżenia, ich usunięcie powinno nastąpić w ciągu np. 3 kolejnych dni. Po akceptacji wykonanych prac powinna nastąpić płatność za nie, najczęściej w terminie 7 dni. Jak widać umowa dookreśla wiele spraw i często bywa też niezbędna w przypadku dochodzenia ewentualnych roszczeń na drodze sądowej. Ważną kwestią jest nadzór nad ekipą budowlaną. Niewielu inwestorów może pozwolić sobie na to, by niemal mieszkać na placu budowy nadzorując prace budowlane, a często także niewielu się na tym zna. Dobrym wyjściem jest zatrudnienie inspektora nadzoru. Wówczas inwestor może skupić się nad kontrolowaniem przebiegu prac, ale nie sprawdza ich jakości, gdyż w tym celu zatrudniony został inspektor nadzoru. Dzięki jego wiedzy i fachowości możemy być spokojni o losy naszej budowy.